Ale jestem szczęśliwa, że i w tym roku udało mi się dotrzeć na Skrapowisko!!!! Było SUPER! Tak jak rok temu musiałam iść na jakieś warsztaty. Oczywiście wybrałam Aidy- bo mediowanie zawsze mnie korciło, ale się strasznie bałam.. Wyjechaliśmy już spóźnieni.. po drodze 150 na liczniku było normą.. fotka z fotoradaru przyjdzie jak nic..ups.. Po drodze ploty z Madzią.. wiem buzia mi się nie zamykała.. Na początku super mgła a potem piękne słońce. Dotarliśmy do Łodzi ok 10. Wparowałam do sali a tam tyyyle ludzi... szok.. a na stoliku mnóstwo piskadełek:D PIĘKNY WIDOK:D Jak siadłam do pracy najpierw miałam pustkę w głowie, ale po chwili. Jak zobaczyłam jeden dodatek już wiedziałam co i jak, które zdjęcie i w jakiej kolorystyce. Tak mnie pochłonęła praca, że nawet nie wiem kiedy ten czas minął. prac innych nawet nie zobaczyłam:( Ale mi to było potrzebne!!!!!!!!!!!! Jak zawsze Werka musi wyglądać zabawnie.. twarz miałam całą w kropki CZARNE!!! bo troszkę za mocno chlapałam;)-zaraz mi to przypomniało egzamin z malarstwa na AJD. Teraz na samą myśl buzia mi się uśmiecha. Aida dziękuję:* Karmelku i Beato miło Was było poznać i obok pracować:) Resztę dziewczyn oczywiście też:) Oczywiście handel pod stołami kwitnął;) byłam dostawcą gazy i sznurka:) Na kilku fotach zostałam uwieczniona(zapożyczone z 13@arts).. Po warsztatach miałam okazję spróbować kolorowania Triamarkerami.. hmm.. fajne to w sumie, ale jednak koszt ich zakupu mnie przerasta.. zostaję przy kredkach;)
Dyskusja z Aidą;) |
Chlapiemy |
Z kropami:) |