grudnia 06, 2017

Trampki z Multimark1513F Faber - Castell

Trampki z Multimark1513F Faber - Castell
Cześć , 
dokładnie dwa tygodnie temu przyszedł mój Mikołaj od Faber- Castell Polska, relację z otwierania paczki pokazywałam na instastories.  
A zawartość pokazywałam tutaj: 

Ale to była radocha:D. Tyle nowości:D Bo ja jestem zacofana co do Gelatos;)
Pędzelki już mi prawie dzieci zakosiły;) A pojemnik na wodę to  już też przejmują powoli;).

W paczce jak widzicie były takie trampki i markery Multimark- 6 kolorów(czarny, pomarańczowy, czerwony, zielony, niebieski i brązowy)! I to były przedmioty mojego wyzwania. Miałam tymi markerami ozdobić te trampki. Udało się:D A byłam przerażona tym. Markery te są wodoodporne- więc trampkom takim pomalowanym woda niestraszna. Te markery naprawdę nadają się na każdą powierzchnię. Z takich bardziej śliskich można je ścierać gumką, którą ma każdy  marker na końcu( z materiału się nie dało:() Kolory można nakładać jeden na drugi, szybko schną i są wydajne.
Udało mi się narysować nimi scenkę. Taką fajną zimową:D z pingwinkami, choinkami, prezentami i laskami cukrowymi:D








Dałam radę? :D

listopada 30, 2017

Pani zima...- rysunek kredkami.

Pani zima...- rysunek kredkami.
Kiedy zaczęłam ten rysunek, nie było ani grama śniegu za oknem... dzisiaj drzewa uginają się od jego ciężaru... przywołałam Panią Zimę!!! I my już ulepiliśmy bałwanka:D 
Rysunek ten powstał po sugestii innej blogerki Mosi:)
Podsunęła mi  słowo kokosznik.. nigdy o takim czymś nie słyszałam.. i przepadłam!!
To jest  niesamowite nakrycie głowy u Rosjanek.
Więc odsyłam Was byście sami poszukali. I tak trafiłam na zdjęcia genialnej fotografki(artystki)

Margarita Kareva. 




Jedyne w swoim rodzaju. Bajkowe, klimatyczne no cudowne... i pewnie ta Pani zima dzisiaj nie będzie ostatnią.. jednak następną zrobię w akwareli. 




Nad rysunkiem tym spędziłam kilka ostatnich dni,  i nocy;)


Rysowałam go kredkami-  Faber-Castell Polychromos, Derwent Studio, Caran d'Ache Prismalo, Derwent Polycolour.( bo nie miałam tyle odcieni szarości z jednego rodzaju;)


Narysowana na papierze Joy kraft  A4.


 


Jak widzicie dużo było z nią zabawy,  dłubanina na maksa;)


 


 













Pozdrawiam, Weronika:)




listopada 28, 2017

Plakat zimowy - do pobrania:)

Plakat zimowy - do pobrania:)
Dawno tu nic nie było dla Was:) Dlatego dzisiaj mam fajny słodki plakacik:)
Pobierajcie, drukujcie i cieszcie nim oko:) Zasady znacie:) Pochwalcie się, ze macie go ode mnie:)
Może w tym roku uda się ulepić bałwana?:)\


Proszę:)

listopada 24, 2017

Wspomnienie lata- akwarele nasturcje.

Wspomnienie lata- akwarele nasturcje.
Mam nadzieję, że każdy z Was zaglądających tutaj zna twórczość Stanisława Wyspiańskiego.
Wielokrotnie przez jego prace przejawia się motyw nasturcji. W sumie to dzięki jego pracom poznałam te kwiatki i zakochałam się w nich.
Już w poprzednim domu miałam swoje na ogródku- ale tylko jeden krzaczek.  A tutaj nasturcje dosłownie rosły jak szalone. Miałam ich ogromne ilości! Zjadałam je na chlebie i zdobiły babeczki czy tort moich dzieci. Takiego urodzaju w te kwiaty się nie spodziewałam:) Ich kolory są tak niesamowicie pozytywne, że musiałam się Wam nimi podzielić:D A jak smakuje nasturcja?? Jak rzeżucha;D Hehe ostra i słodka i orzeźwiająca.

A to moje skromne malowane akwarelami. 






listopada 21, 2017

Pippi- rysunek kredkami Polychromos

Pippi- rysunek kredkami Polychromos
Cześć, 
gdzie spojrzę otaczają mnie już świąteczne dekoracje.. Sama jeszcze nie czuję tego by zacząć je robić... ale Buble poleci na YouTube zaraz.. może on mnie wprowadzi w ten klimat;) 
Jedyne co zrobiłam nawiązującego do zimy.. która w sumie już się u mnie pojawiła.. (Tak tak sypało wczoraj.. a nawet burza śnieżna była! I to taka z piorunami i błyskami!brrrr)to skończyłam rysunek, który zaczęłam bardzo dawno temu. I, jako, że mnie wtedy przerósł to odłożyłam go na kiedyś... 
I jakiś czas temu chyba z dwa tygodnie dokładnie.. stwierdziłam, że muszę ją dokończyć.

Jest to rysunek nawiązujący do zdjęcia Pippi.
Takiej łobuziary jak moja Mary.. Jak byłam mała uwielbiałam Pippi... i byłam silna( z chłopakimi wygrywałam na rękę). Dlatego postać Pippi była mi bliska.. no i od niedawna jestem ruda;)

Samą Pippi chyba większość z nas zna... małpka i koń w łaty:D Uwielbiałam tego konia:D 


 Dobra wracam do rysunku.. powiedzmy szczerze, jest to jeden z najdłużej rysowanych przeze mnie rysunków... Ponad 20 godzin.. Te włosy i szal!!! I jako mój pierwszy rysunek ma z tyłu jakieś tło. Bo tak zostawiałam papier, albo( w folkowej damie) było czarne tło kredkowe. 
Rysowałam ją kredkami Faber-Castell Polychromos i białą Ecoliną na papierze Canson Imagine 200g w formacie A4. Przy takiej ilości warstw rysunek się błyszczy.
Jestem z siebie dumna, ze go skończyłam, bo szczerze miałam moment by go potargać... a co wiecie raz mi się zdarzyło;) 

To teraz zdjęcia. 







Buziaki dla Was i mam nadzieję, że następny post będzie niedługo:) 
Pozdrawiam , Werciakol- Weronika.

października 24, 2017

Słonik Supełek

Słonik Supełek
Zaniedbywanie Was to moja specjalność. Chyba ostatnio tylko do tego się nadaję. 
 Zapomniałam pokazać tutaj Wam takiego fajnego słonika, którego namalowałam już dawno.
Supełek dla Jaska. Tak nazywała się akcja charytatywna w której wzięłam udział i namalowałam słonika z supełkiem na trąbie. Jasiek to nasz sąsiad  ma dopiero trochę ponad 20 lat i choruje na młodzieńczego Alzheimera. Leczenie tutaj bardzo pomaga,  ale jest  bardzo kosztowne. Terapia pochłania dziesiątki tysięcy złotych. Chociaż tym moim skromnym słonikiem mogłam pomóc.
Słonik ten jest idealną ozdobą do pokoju dziecka. 
Słodki pastelowy, namalowany akwarelami. 
Został sprzedany na aukcji, nawet nie wiem za ile poszedł:(





października 04, 2017

Lisciowe zaproszenia Marysienki

Lisciowe zaproszenia Marysienki
Hej,witajcie kochani:)
Znowu wsiąkłam;) 
 Mam dzisiaj dla Was zaproszenia, które zrobiłam na urodzinki Maryszki.
Moja dziewczynka skończyła 6 lat parę dni temu i trzeba zrobić  dla kolegów urodzinki. A nie chciałyśmy ich zrobić w sali zabaw(bo chyba każdy tam robi). To wybrałyśmy miejsce, które jest nam bliskie. Padło na Śląski Ogród Botaniczny w Mikołowie(czy było fajnie  opowiemy następnym razem)
Dlatego zaproszenia musiały być inne;) W kształcie liści- sama je wymyśliłam i narysowałam szablon i wycinałam 10 sztuk. 
Do tego potem musiałam wybrać zielone papiery.. było ich 5. Lemoncraft i goScrap super się sprawdziły. 
 O tego Marysieńka wybrała sobie stempelek z wróżką oczywiscie MOS. Jakim cudem ja go wcześniej nie kupiłam? Jest Taki śliczny... I jest to wróżka w sukience z listkami i jagodami(czy czymś takim). Kolorowałam go akwarelami Białe Noce.  Cały dzień  i do 4 rano siedziałam i kolorowałam, i wycinałam i kombinowałam;) 
Każde zaproszenie jest inne, bo jeszcze rysowałam użyłkowanie. Zdjęcia robiłam o 7 rano przed przedszkolem, by zdążyć je oddać tydzień przed. 
Dobra to fotki teraz:)




września 12, 2017

Znowu slubna ale ze stemplem

Znowu slubna ale ze stemplem
Zmokłam dzisiaj jak kura,  rysowałam nowy rysunek, i teraz mi zimno... prawie o kartce bym zapomniała. 

 A nowe stempelki są jak pyszne czekoladki.. nie umiem się doczekać aż je spróbuję;) Aż pokoloruje i użyje na kartce.  I tak ten dzisiaj jest to jeden z świeższych nabytków, i jest to LOTV (ma ramkę kwiatową);) Nie pamiętam czym go kolorowałam. Ale wiem, że na sukni są elementy podmalowane perłowymi akwarelami Gansai Tambi.
Sama kartka ma format troszkę mniejszy niż A5 - pudełko jest w takim wymiarze. 
Papiery, których użyłam to Lemoncraft, dodatki również.  Pudełko zrobiłam z papieru UHK.






września 09, 2017

Borówkowa babeczka

Borówkowa babeczka
Ostatnio tak mało spotykam się z ludźmi, że zamiast zostać na urodzinkach koleżanki od córki to uciekłam.. Kiedyś dusza towarzystwa a teraz zahukana dziewucha.. Przeraziła mnie ta liczba innych mam... Wolę zaszyć się na tym swoim końcu świata i nosa nie wychylać z norki pod dębem.
Malować też maluję do szuflady, dla siebie. Nie sprzedałam ani jednego mojego obrazka. Ale z tym to chyba dojrzewam w końcu, dwa lata już trenuje to chyba już mogę;)
A to kolejna z moich wprawek;)
Na żywo dużo lepiej się prezentuje. Babeczka z kremem układającym się w bardzo mocną falbankę- oj to było ciekawe doświadczenie.  Borówki na górze były można powiedzieć malowane z natury;) Zjadłam ich chyba z kilogram przy malowaniu;)
Akwarele oczywiście  Białe Noce i biała ecolina.
Papier Koh-i-noor PopAqwarell 





września 06, 2017

Śluby i takie tam przedszkolne sytuacje.

Śluby i takie tam przedszkolne sytuacje.
Kiedy piszę ten post moje dzieciaki są w przedszkolu. Powiem Wam, że czekałam na ten stan od chwili kiedy Mary poszła do przedszkola. Teraz oboje są w przedszkolu a ja mam trochę czasu dla siebie. Mogę iść na godzinny spacer rano z psem, mogę na spokojnie napisać tego posta.  Mogę w końcu na spokojnie się rozwijać. W głowie mam tyle rzeczy, które chcę zrobić. Ale dzisiaj daje sobie trochę luzu.  Ostatnie stresy mocno mną szarpnęły. Piotr poszedł do przedszkola do dzieci młodszych od siebie. Bo jego grupę wiekową musieli wymieszać ze starszymi i podzielić na pół. 5 latków było za dużo niż może być w grupie. A przedszkole małe i ma tylko 4 sale. I tak Piotra i dwóch innych chłopców (nowych) wsadzili do młodszych dzieci. Jednak trafili na bardzo doświadczoną panią i wie jak prowadzić chłopaków by rozwijali się na równi ze swoim rocznikiem.
Piotrek mimo, że jest bardzo rozgarnięty to jemu to pasuje.. on sobie lubi poleżeć. Pierwsza chwila to był dla mnie szok. Bo miał chodzić ze swoimi sąsiadami do grupy.. a tu psinco.. wszystkich rozdzielili.

Wyżaliłam się, to teraz kartka.
Kolory jak widzicie u mnie niekonwencjonalne. Kartka z tych co lubię. Robiłam ją na podwórku na ławce:) O jakie to było przyjemne.









Copyright © 2016 Mój kolorowy Świat , Blogger