Ze świąt Bożego Narodzenia zostały mi tekturki z sarenkami. Uwielbiam je, ale mało kartek robiłam na święta. Jednak tekturka ta przydała mi się do dość ciekawej kartki- dla myśliwego.
Obcięłam ją do kształtu koła, pomalowałam kredkami i ecolinami, po wyschnięciu pokryłam ją crackle accents. Jak widać, coś co wydawało się nie do wykorzystania do przyszłych świąt znalazło swoje zastosowanie.
Dodatkowo użyłam jeszcze tekturki Wszystkiego najlepszego. Papierki wyszukałam w bielskim TK Maxxie, to jakaś stara kolekcja Studio Calico Darling Dear.
Weronika super wyszła:):)
OdpowiedzUsuńGenialna!
OdpowiedzUsuńrewelacyjna kartka ;)
OdpowiedzUsuńlubię podziwiać nietypowe zastosowania różnych drobiazgów ;)
Karteczka jest wspaniała i bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuń