Wczoraj ruszyło wyzwanie w odcieniach szarości na blogu Crafty Moly. Wykonać trzeba scrapa
w odcieniach szarości, wykorzystując trzy stemple do tego. Oj ciężki to był dla mnie orzech do zgryzienia. Od prawie roku nie zrobiłam scrapa!! Aż mi wstyd. A jeszcze ta kolorystyka, totalnie nie moja!Papierów takich prawie nie mam.. i weź tu kombinuj;). Oczywiście niezawodnie sprawdzają się tu stemple do kolorowania:D Tym razem mój ulubiony stempel Maryś, który pokolorowałam tylko jedną (!!!!)kredką plus biała ecolina. Tło zrobiłam metodą klasyczną;) biały papier + stemple, chlapania i gryzmołki.
A scrap jest po prostu o marzeniach;)
Piękny Ci ten scrap wyszedł :) chciałabym tak umieć
OdpowiedzUsuńTen scrap jest piękny...oczarował mnie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowo.Ciepło na sercu!
Pozdrawiam serdecznie-Peninia♥♥♥
Bardzo podoba mi się taka praca, dokładnie taka - ograniczona w kolorach i uporządkowana w swoim bałaganie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny scrap!!
OdpowiedzUsuń