Z matematyki nigdy dobra nie byłam, ale wykorzystanie jej do dekoracji
domu daje fajne efekty. Idealnym przykładem jest właśnie gwiazda
morawska, która składa się z 27 przestrzennych elementów. Moja gwiazda
ma 25 cm średnicy i jest piękną ozdobą okna. Takie gwiazdy kiedyś robił mój wujek w ogromnych ilościach, podziwiam go za cierpliwość bo ja przy tej jednej miałam dość.;)
Piękna!
OdpowiedzUsuńNiewzykle efektowna, robi wrażenie
OdpowiedzUsuńPodziwiam cierpliwość! Jest cudowna!
OdpowiedzUsuń