Dzisiaj w taką brzydką pogodę trzeba słodyczy.. dlatego pokażę kartkę dla jeszcze nienarodzonej dziewczynki:) Papiery użyte to Galeria Papieru Lekcja Miłości, brystol Canson blady róż i Primowy papier ale nie wiem jaka to kolekcja;)Dzidziuś to kolorowanka znaleziona w sieci, pokolorowana kredeczkami:D W środku znalazło się miejsce na pierwsze zdjęcie dzidziusia:) Piękna pamiątka dla Sary jak dorośnie.
Moja mama jak ja byłam mała odbiła mi stopy i rączki na kartce, zostawiła identyfikator i obcięła kosmyk włosów:) Ja Marysi też to zrobiłam:)
Śliczna kartka, wspaniała!! I pamiątka na całe życie, masz rację.
OdpowiedzUsuńP.S. Na blogu mam post dedykowany Tobie :)
:D jak mi miło:D
UsuńŚliczna karteczka :) słodziak ta lala
OdpowiedzUsuńByłam u Ciebie wcześniej;)) Zapisałam się do obserwujących:))
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńTe różyczki są śliczne!:)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka ;)
OdpowiedzUsuńA pomysł z takimi pamiątkami jest cudowny, mam swój kosmyk i identyfikator i jak kiedyś będę mieć dzieci też tak zrobię na pewno ;)
Wercia, jak zawsze, piękna kartka.:) Klasa, klasa, klasa!
OdpowiedzUsuńTa kartka jest po prostu genialna. :)
OdpowiedzUsuńmojej córci się na pewno spodoba ;p jeszcze raz dziękuję ;)
OdpowiedzUsuń-Ola-