Hej, kolejny tydzień choroby.
Mam już dość. Ledwo zipię. Dzieciaki nie lepsze.Jeszcze czuję się jak stara baba.. normalnie troszkę chłodniej w domu i bolą mnie nadgarstki. JAK TU RYSOWAĆ??!!
Mam już dość. Ledwo zipię. Dzieciaki nie lepsze.Jeszcze czuję się jak stara baba.. normalnie troszkę chłodniej w domu i bolą mnie nadgarstki. JAK TU RYSOWAĆ??!!
Ale mam coś dla Was.
Przy pomocy ołówka, gumki i cienkopisów Faber- Castell, przygotowałam dla Was digistempelek do pobrania!
Za FREE:)
Wiem, że to lubicie. A stempli do kolorowania nigdy dość.
Dzisiaj są aż dwie wersje, sam renek i renek z tłem:)
I obie pokażę na kartkach:) Wersje pokolorowane są kredkami Albrech Durer.
ZASADY DIGISTEMPLI ZNACIE:)
Miał być lisek... ale gdzieś się zapodział w czeluściach mojej pracowni..
Chyba małe krasnoludki go porwały.
Ale ten renek mi się bardziej podoba:)
Mój mąż twierdzi, że to renifero-łosiek.
Troszkę, opisze teraz pracę z produktami FC.
Ołówek, jest bardzo dokładny. Genialnie leży w ręce, gumka w nim zawarta daje sobie świetnie radę, z detalami. Nie brudzi, nie wydziera dziur w papierze.
Linie z ołówka są czyste i ładne, wkłady nie łamią się. Kolor orchid ołówka to tylko dla mnie plus- wygląda bardzo ładnie, i jest widoczny wśród szpargałów na biurku.
Tak jak wcześniej pisałam gumka jest wykręcana, przez co sama ładnie wychodzi z obsadki. Wkłady się w nim łatwo wymienia. Gumowa nasadka powoduje, że nie robią nam się odciski na palcach od długiego rysowania. Dlaczego wybrałam ten ołówek?
Za jego dokładność, brak konieczności temperowania by uzyskiwać ciągle , równą czystą kreskę.
I to wszystko się potwierdziło. Jego cena jest również przystępna. A wkłady to koszt około 5zł za 12sztuk.
Mamy dużą gamę twardości. Ja mam HB I F tutaj korzystałam tylko z HB, który nie rozmazywał się po przejechaniu ręką po obrazku( czego ja nie cierpię!)
Rysunek ołówkiem, poprawiłam Cienkopisami Ecco Pigment 0,1 i 0.3. znajdującymi się w zestawie, który wcześniej wam pokazałam.
Te cienkopisy to totalny szok. Są genialne. Rewelacyjne równe linie, bez przerw, bez białych prześwitów. Rysowanie nim stempla to dla mnie przyjemność. Poprzednio by poprawić stempel w programie zajmowało mi to wiele czasu, tutaj to była chwila.
Naprawdę, nie przypuszczałam, ze tak dobrze będzie mi się z nimi pracowało. Ich ergonomiczny kształt, powoduj, ze dobrze leżą w ręce. A wyprofilowana rękojeść, powoduje, że się nie ślizgają.
Zamknięcie ich idealnie jest zgrane z czarną końcówką, przez co nie spada podczas rysowania, a zatyczka się nie gubi.
Zatyczka też mocno wchodzi w wyżłobienia, przez co na pewno cienkopis sam nam się nie otworzy w piórniku i nie zabrudzi go czy plecaka.
Gdy damy im wyschnąć nie rozmazują się pod wpływem wody, i tak samo gumowanie ołówka z pod spodu jest niegroźne dla naszych pięknych linii.
Zero rozmycia. Ale trzeba im dać wyschnąć! To kilka chwil jest.
Nie powinno się nimi zbyt mocno dociskać. Mają długie ryski i mogą się przechylić czy nawet złamać, ale dla mnie to plus- bo ja czasami dorysowuję coś do kartek w zagłębieniach i taki rysik to zaleta.
Gumka winylowa, tutaj sprawdziła się super. Zero śladów ołówka na rysunku, nawet przy skanie, gdzie często mi one wychodziły, nic nie widać. Nie brudzi, troszkę jednak śmieci, ale nie jest bardzo uciążliwe, przy tej jakości gumowania. Wolę gumkę która śmieci a dobrze i skutecznie gumuje.
Kolorowanki przygotowałam z użyciem kredek FC Albrech Durer. Dzisiaj też nie będę się rozpisywać. Ale pozytywnie mnie zaskakują. Muszę dokupić kilka kolorów , bo przyzwyczajona jestem do większej ilości. Ale pięknie się rozmazują i mają intensywne kolory. I nie są tak miękkie jak miały być. Mondeluzy przy nich to masło.
A tu stempelki dla Was:)
Pokażcie mi co z nimi wyczarujecie:)
Pozdrawiam, Weronika:)