poniedziałek, 27 października 2014

Maleńkie pudełeczko

Wiecie.. to moja pierwsza świąteczna praca w tym sezonie;) Długo się uchowałam;) Ale te pudełeczko się tak do mnie uśmiechało i prosiło o tą kokardę- o której marzyłam:) Jest ono prościutkie i urocze;) Ale takie małe, że moje ręce miały kłopoty z precyzją;) Po listę materiałów zapraszam tu:
 http://blog-sklep-ewa.blogspot.com/2014/10/malutkie-pudeeczko.html


piątek, 24 października 2014

Reszta Gościnnych występów dla Studia75

W końcu mogę wam pokazać ile prac zrobiłam na ten gościnny występ. Aż 7;)  Dużo kartek i jeden album- co ważne- ten album jest moim pierwszym w życiu;) Każda kartka jest inna, zupełnie!  Już tak mam, że chcę zrobić wszystko jak najlepiej umiem:) I pokazać się z kilku stron... jako, że ja za bardzo alterowa, czy LO-sowa nie jestem to pokazałam to co mi ostatnio wychodzi najlepiej:)
W komplecie do albumu była zrobiona bardzo delikatna i prosta kopertówka.
Teraz będzie ogromna liczba zdjęć;)







 Ta kartka jest moją ulubioną.. nie wiem ta krwistość czerwieni... mrrr... pełna namiętności.. no i mój stempelek;)










czwartek, 23 października 2014

Pamiątka Bierzmowania

Pierwszy raz miałam okazję wykonać kartkę na Bierzmowanie.  Wiadomo ten Sakrament to zesłanie Ducha Świętego- pokazywane  przez gołębia , promienie, czy ogniki. Inspirując się starą ilustracją wykonałam rysunek gołębia. Dziś kwiatków na  kartce nie ma- chciałam zagrać tylko moim rysunkiem i tekturką z Crafty Moly.



wtorek, 21 października 2014

Z Całusem

Mam duże zaległości w blogowaniu, dużo prac do pokazania. Chyba muszę się troszkę spiąć i zacząć regularnie je pokazywać.  Dzisiaj kartka jeszcze z sierpnia!! Zapomniane zdjęcia leżakowały na karcie pamięci. Czas je odkurzyć i wyciągnąć na światło dzienne:)  Mało używam Primy, mam jeden cały zestaw papierów, który traktuję z namaszczeniem. I tak ta kartka była cała z tych papierów, z kwiatem Primy,  kryształkami  i wykrojnikiem serwetką. Tekturki pochodzą z I-Kropki:).



niedziela, 19 października 2014

Abraham

Kartka dla mężczyzny na 50-te urodziny- ciężki orzech do zgryzienia. A jeśli się jeszcze nie chce dać aut, motorów czy trybików.. to dopiero. Za to jest dżinsowo - craftowo:)



piątek, 17 października 2014

Kolejny Chrzest?

Dzień dobry:) U mnie leje od samego rana,  okropna pogoda.  Najchętniej bym ten dzień przespała... Parę dni temu zrobiłam  taką słodką kartkę dla chłopczyka na Chrzest.  Przy kolorowaniu chłopczyka wykorzystałam nową kredkę- tą kupioną przez przypadek;) I jestem zachwycona kolorem- idealnie pasuje jako kolor cienia w białych ubrankach, czy sukni ślubnej:)



wtorek, 14 października 2014

Creative Hop Blog

Dzisiaj troszkę poczytacie:) O mnie;)  Zaproszenie do zabawy dostałam od Magdy- Mrude . Pewnie wiecie kto to, ale jeśli nie to odwiedźcie ją i poznajcie:) 
No to zaczynamy.. Najpierw troszkę o tym kim jestem:) 
Mam 26 lat,  mieszkam na pograniczu Śląska i Małopolski w tzw, żabiej krainie- szwagier się śmieje, że na bagnach;)  No w sumie ma trochę racji.. stare śląskie legendy opowiadają o utopcach i innych strzygach,które zamieszkiwały te tereny. Jestem mamą dwójeczki łobuziaków- Marii(którą tu znacie jako Mary-3latka) i Piotra, który za kilka dni skończy roczek. Oboje są tak absorbujący, że mam niestety mniej czasu dla bloga, mimo, że prac mam wiele. 
 Wracając do mnie  nie skończyłam studiów- jedne porzuciłam po półtorej roku , a drugich hmmm tylko się nie obroniłam-  lenistwo chyba wygrało. Po nich powinnam być grafikiem ilustratorem.   
Kto by pomyślałam jak byłam jeszcze w gimnazjum, że to co robiłam  wtedy czyli  zaproszenia na święto szkoły- kiedyś stanie się tak ważnym elementem mojego życia;) 
Jak to artystyczna dusza, zawsze malowałam i rysowałam. Potem pojawiła się miłość do linorytu- którą mam głęboko w sercu.  Po przerwaniu studiów w Częstochowie udało mi się załapać w pracowni witraży... uwielbiałam to! Wypracowałam sobie swoją własną autorską technikę.. Połączyłam grafikę z witrażem.  Pracowałam tam dwa lata, do momentu kiedy dowiedziałam się o ciąży z Mary:) W ciąży brakowało mi manualnych prac, wtedy uczyłam się szyć(mało skutecznie), i zaczęłam scrapować:)

Nad czym pracuje obecnie?? 
Mam do zrobienia zaproszenia na roczek Piotra- oczywiście z kolorowanką, ciągle coś koloruję, i robię kartki. Myślę nad kolejnymi stemplami, które może w końcu pokażę.
  Skąd bierze się moja potrzeba by tworzyć?
 Jak czegoś nie robię to mnie nosi, jest to odreagowanie codziennych złości i frustracji.   Odpoczynkiem jest kolorowanie, zatracam się w kolorach, nawet szary dzień wydaje się piękniejszy wtedy.

O moim procesie kreatywnym/Co mnie inspiruje?
Może to wydać się zabawne, ale najlepsze pomysły przychodzą  mi ......pod prysznicem. Bo to chyba jedyny czas kiedy nie myślę o dzieciach.  Potem szybko biegnę, łapię ołówek i rysuje sobie jak ma wyglądać moja kartka/ praca.  Czasami kolory, które gdzieś zobaczę- wygrywają, do nich dopasowuję wszystko. No i temat, to chyba główna wytyczna pod którą wszystko układam. Do pracy zawsze musi być kawa, bez niej nie umiem żyć ani  funkcjonować.

 
Skąd biorę motywację by tworzyć?

Ostatnio mam z tym problem,  dzieci wchodzą mi na głowę. Ale wiem, że mam jakiś termin  umówiony z kimś, to  mimo, że padam ze zmęczenia-siadam przy biurku i robię najlepiej jak potrafię.  Zawsze wkładam całe swoje serce w to co robię. Siedzę do 4 rano jak coś ma być na drugi dzień- nie oddam czegoś co do końca mi się nie podoba. 

  No to chyba tyle.. więcej nie pamiętam;)  Hehe,  a teraz zapraszam Was do Marty- totalnie zdolnej i mającej mnóstwo oryginalnych pomysłów osoby, która mnie zawsze zaskakuje.  W przyszłym tygodniu Marta może, się Wam zwierzy;)  

Buziaki:)

 

niedziela, 12 października 2014

Śląski ślub

Oj tak:D Pierwszy raz miałam okazję zrobić kartkę pod hasłem śląski ślub:D Jako Ślązaczka jest mi to temat bliski sercu, sama swój ślub  starałam się utrzymać w tym klimacie: kołocz, czaskanie szkła itd.  Super sprawa. Pierwsze skojarzenia ze Śląskiem to wiadomo.. szyby kopalni, hołdy, i przemysł. Ale miłość w tym klimacie -nie nie... dla mnie to gołymbie, wionek, biel, kwiotki.. Piasać Wom tu po śląsku nie byda;) ale czasym moga;) Bo ciynżko siye to piszye i czyto. Wiym. ;D  A i kożdy region mo inny akcynt wiync  prosza mi tu błyndów wynokwia;) A tak serio ja się śląskiego ciągle uczę, bo wychowywałam się  w przekonaniu, że godać to obciach.  A teraz już kartka.  Dość duża prawie A5,  gołąbeczki sama wycięłam, i tak ta serwetka z dziurkaczy.. bardzo to śląskie. Oczywiście przerobiłam wycinankę z Rosy Owl .. dodałam "y" w odpowiednim miejscu, duuuuużo kwiatków, które są dla mnie  odwzorowaniem wianka- powinien być według tradycji z mirtu. I to już chyba wszystko:)





piątek, 3 października 2014

Rocznica w perłowym odcieniu.

 Lubię robiąc kartki rocznicowe odwoływać się do och nazewnictwa. Tak trzydziesta rocznica to perły- biel i błysk. Ta kartka była dość sporych rozmiarów, przez to mogłam wykorzystać na niej  serwetkę z okrągłego dziurkacza MS:)  Mało go używam.