▼
piątek, 11 stycznia 2013
Znikający świat
Ale mnie ogarnęła niemoc twórcza...totalnie nic nie umiałam zrobić.. Jedynie stemple kolorowałam nałogowo.. dopiero wczoraj po wielu złościach na siebie udało mi się coś zdziałać:) I to nawet SCRAPA:D Ale wypas nie.. hehe... Nie no zabierałam się do niego hoho czasu. Ten scrap jest o młynie, który jest obok mojego domu.. zostały już z niego tylko ruiny.. Ale ta karteczka o typie mąki jest oryginalna:) A ten wóz z konikiem jest moim rysuneczkiem.. mama mi opowiadała jak przyjeżdżały w zimie takie wozy więc nie mogło go zabraknąć:) nawet mój teściu jeździł do tego młyna wieki temu ze zbożem Tatrą.. zawsze mi to opowiada:) Wszystko się kręciło wokół tego młyna... a teraz umiera:(
Super! Ja nie lubię, nie potrafię robić scrapów. Twój jest wspaniały! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:D Lepiej głośno nie mów tak:D hehe jaki ja kiedyś za to ochrzan dostałam:D
Usuń