Przyszedł do Mary Mikołaj.. ale była heca..;)
U nas w domku w Mikołaja nie daje się prezentów tylko słodycze. I moja mała paskudka jak zobaczyła tego czekoladowego mikołaja to nie zdążyłam jej powstrzymać jak pochłonęła go połowę!! Ale była radość jak znalazła go w zabawkach;) Na zdjęciu jeszcze w piżamie:D
Co do zawieszki.. bałwanek jest pokolorowany, dzwonek pokryty pastą strukturalną, glossy i cracle accents oraz tuszami.. ćwiek jest z zestawu który wygrałam;)
A Mikołaj do Was przyszedł dzisiaj?? Ja chyba byłam niegrzeczna bo nic nie dostałam:(
Kup sobie coś sama! :) Bałwanek jest śliczny, bardzo lubię Twoje kolorowanki, dopracowane i pięknie pokryte kolorami. Ale zdjęcie Marysi mnie absolutnie położyło, ona jest świetna! Biedny Mikołaj, zadarł nie z tym, co trzeba ;)
OdpowiedzUsuńNo z nią lepiej nie zadzierać:)
UsuńZawieszka piekna a Mery cud malina
OdpowiedzUsuńWiesz co Warcia ten stary dziad też o mnie zapomniał, ale co tam. Dzwoneczek z bałwanami jest prześliczny, twoje rysuneczki ogólnie są 1 klasa. A co do dzieciaków to hitem było pytanie 4 letniej córki mojej koleżanki: "Mamo, a jak pachnie Mikołaj?"
OdpowiedzUsuńDzwonek - cudeńko :) U nas też okazało się, że niegrzeczna byłam :D A moje dzieci, że grzeczne niby (!!!)
OdpowiedzUsuńCudny dzwonek! A Mary - słodka z tą umazaną buzią ;)) Ja chyba też byłam niegrzeczna...
OdpowiedzUsuńdo mnie tez nie przyszedł :))) może to i dobrze, mogę dalej byc niegrzeczna, a tak to miałabym wyrzuty sumienia :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na Candy :*