Coś tu ostatnio pusto;P A u mnie powstał kolejny "prostokąt".. Jak ja nie lubię różu.. tak kiedyś mówiłam, ale od kiedy jest Mary to wszystko kojarzy mi się z tym kolorem. Nawet scrapy robię w tym kolorze. Chodzą za mną całymi dniami, aż w końcu muszę usiąść i je zrobić. I tak powstał ten, o narodzinach.Nie jest jakiś genialny, ale ja się dopiero uczę;) Chcę na nim robić jak najwięcej sama, bez jakiś drogich materiałów. Papiery to ścinki, literki sama sobie wycięłam(dopiero na zdjęciu widać jakie krzywe;)
ciekawe czy jak ja będę kiedyś mieć córkę,to polubię róż?! :D:D
OdpowiedzUsuńpiękny moment uwieczniłaś na scrapie,fajnie,że jak najwięcej materiałów chcesz robić sama:)
Piękna pamiątka. Dobrze mieć do czego wracać, a to zdjęcie na pewno przywołuje milion wspomnień, w dodatku w takiej scrapowej oprawie... Pozdrawiam serdecznie w moim pierwszym wpisie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuń