Moją Marysię dopadły stereotypy róż i turkus;) hehe.. Coraz bardziej lubię digi scrapbooking, dużo łatwiej przychodzi mi coś zrobić w tej technice niż normalnie z papieru, może to dlatego ze tutaj mam wszystko na małej przestrzeni. A scrap powstał na poprawę humoru po bardzo złym dniu. Jeden dziurkacz mi nie dotarł, papiery zamówiłam nie takie jak bym chciała.. eh.
oj Ciebie trzeba kobieto zabrać na ploty i na żywo do oglądania przydasków ...jak wspomnę moje pierwsze zakupy to mi dreszcz chodzi po plecach ;-)
OdpowiedzUsuńDigi cudne- dla mnie to magia