Zaniedbywanie Was to moja specjalność. Chyba ostatnio tylko do tego się nadaję.
Zapomniałam pokazać tutaj Wam takiego fajnego słonika, którego namalowałam już dawno.
Supełek dla Jaska. Tak nazywała się akcja charytatywna w której wzięłam udział i namalowałam słonika z supełkiem na trąbie. Jasiek to nasz sąsiad ma dopiero trochę ponad 20 lat i choruje na młodzieńczego Alzheimera. Leczenie tutaj bardzo pomaga, ale jest bardzo kosztowne. Terapia pochłania dziesiątki tysięcy złotych. Chociaż tym moim skromnym słonikiem mogłam pomóc.
Słonik ten jest idealną ozdobą do pokoju dziecka.
Słodki pastelowy, namalowany akwarelami.
Został sprzedany na aukcji, nawet nie wiem za ile poszedł:(